Atrybut rel nofollow czyli ukrywać linki czy nie?
Jest to odwieczne pytanie, które stawiają sobie właściciele domen. Ma to ogromne znaczenie ze wzgledu na Google, gdzie jak to było kiedyś celowo linki były ukrywane by pokazać wyszukiwarce, że dany link jest linkiem informacyjnym nie pozycjonujacym, linkiem który nie przenosi wartości na inna stronę, w tym mocy pozycjonujacej, wzrostów pagerank itp, ale czy aby na pewno?
Dość nie dawano funkcjonowały jeszcze 3 sposoby aby pokazać botom google, że dany link ” nie istnieje, nie funkcjonuje w myśl wytycznych google” mianowicie:
- nadanie linkowi rel=nofollow
- zapisanie linka w JavaScript
- zapisanie linka we Flashu
Niestety te opcje zostały na tyle dopracowane przez Google, że pojawił sie problem dla właścicieli domen, gdyż boty zaczeły indeksować ów wartości. Dla właścicieli domen pojawił się problem w jaki sposób zamieszczać linki by nie przekazywać mocy domeny stronom podlinkowanym…
Przyczyny wprowadzenia takich zmian przez Google wynikaja z bardzo szerokiego spektrum zastosowania atrybutu rel=nofollow każdy wiekszy serwis korzysta z tego atrybutu, teoretycznie jakby Google stosowało się do własnego algorytmu to nie miała by co indeksować, a w przeciągu kilku lat Google przestała by być wiarygodną wyszukiwarką, (atrybut rel=nofollow działą od 2008r) stąd zmiany które pozwoliły potentatowi na zmiany.
Na kim odbiją się zmiany:
- przede wszystkim na dużych serwisach typu Wykop, platformach blogowych, itp, gdzie z automatu dodawany jest atrybut.
- stronach, portalach, forach internetowych, gdzie była możliwość komentowania, a komentarze były z atrybutem rel noffalow
- stronach gdzie są ukrywane linki wychodzące, a zwrotne linki są naturalne – współczynnik zależności
Czy stosować atrybut na swoich stronach:
Wszystko zależy od celu stosowania? jedno jest pewno, że chodź Google go zaczeło liczyć to jego moc nie jest na równi z linkiem zwykłym, nie ukrytym. Jeżeli linków damy na witrynę dosłownie kilka to damy przez to informacje wyszukiwarce, że to nie spam, gorzej jeżeli mamy forum lub bloga i mase komentarzy z podpietym atrybutem… Tak jak już wspomniałem wszystko należy interpretować indywidualnie.