Pingwin 3.0 sieje postrach wśród pozycjonerów.

W miniony weekend google wypuściło na światło dzienne swoje najnowsze dzieło jakim jest Pingwin 3.0. Dla wielkiej rzeszy pozycjonerów aktualizacja algorytmu nie była zdziwieniem.  Zdziwieniem nie był też sens jej prezentacji. Jak to zwykle bywa przy takich aktualizacjach więcej strachu i obaw nizeli optymizmu.

Jakim stronom najbardziej “oberwalo się” podczas aktualizacji:

  • przede wszystkim stronom o nie naturalnym sposobie linkowania, mowa tu o linkach przychodzacych w tym nie tylko o swl, ale takze  linkach z niszowych mikroblogów slabej lub znikomej jakości, linków z katalagów stron gdzie dominuje spam i “hurt”, komentarze z autmatów i półautmoatów z for internetowych.
  • stronom gdzie nie istnieje w żaden sposób marketing socjal media, tym razem pingwin obniżył serpy stronom, które nie jestnieją w sieciach społecznościowych
  • stronom z przekierowaniami 301 (o tym mozna by było dużo pisać, poświęce na to wiecej czasu w kolejnych wpisach)

Które strony podwyższyły rankingi w serpach dzieki aktualizacji:

  • na wyzsze pozycje wskoczyly strony z naturalnym linkowaniem, mocnym linkowaniem i logicznym min takie witryny ktore posiadaja linki z dużych innych stron, nie ograniczane brakiem contentu.
  • witryny, które mają rozbudowane socjalmedia, min facebook, tweeter, i g+
  • naturalne witryny tworzone dla użytkownika z  unikalną treścią

W świecie SEO mówi się, że google celowo wprowadziło własnie teraz aktualizacje by jego pkt procentowe na giełdzie zanotowały wzrost, wraz z końcem roku. Nie ma co się oszukiwać pieniądze są gigantyczne.

Musimy również pamiętać, iż prowadząc witrynę zgodnie z wytycznymi google, nie używając black seo, nasze pozycje nie powinny być zagrożone.